Czy można w nieodpowiedni sposób zrobić kupę, odpowiedź jest jasna- TAK!
Już od dzieciństwa niejednokrotnie zderzamy się z nieprawidłowymi nawykami w wielu obszarach życia i funkcjonowania w społeczeństwie. Nie wiem, czy wiesz, ale sedes i toaleta wcale nie są takie stare, kiedyś proces wypróżniania przebiegał zupełnie inaczej. Pierwotne społeczeństwa kucałyby oddać kał, dalej rozwój cywilizacji spowodował zmiany, mimo iż nasze predyspozycje anatomiczne i biologiczne nazbyt zmianom nie uległy. Wypróżnianie, zwane inaczej defekacją czy oddawanie kału to proces polegający na naturalnym usuwaniu zbędnych produktów przemiany materii z naszego organizmu. Akcja ta powinna przebiegać bez bólu i wysiłku. Podczas transportu niestrawione resztki pokarmu wędrują przez meandry naszego układu trawiennego, ale musisz wiedzieć, że nie tylko on bierze udział w procesie czynnościowego wypróżniania, ważne jest odpowiednie działanie układu nerwowego. Ten ostatni stymulują różne procesy związane z tworzeniem i gromadzeniem kału oraz odpowiadają za rozluźnienie zwieracza zewnętrznego, który blokuje stolec.
Każdy z nas wie, czym jest kucanie, przysiady nie powinny być nam obce. Pozycja ta polega na zgięciu nóg do 35 stopni, uda powinny przylegać do brzucha, co spowoduje lekki nacisk na jelita. Koryguje to ustawienie okrężnicy do linii prostej, co ułatwia defekację i prawidłowe wydalenie masy kałowej. Pozycja ta przyspiesza pozbycie się gruzu, czyniąc świadome oddawanie stolca łatwiejszym. Ponadto wymaga trzykrotnie mniej wysiłku niż robienie kupy na siedząco, co spełnia warunki ergonomii. O taj stanowiskowej rozpisywaliśmy się TUTAJ.
W tej pozycji nogi są ugięte pod kątem 90 stopni, co prawda powoduje to zmianę ułożenia okrężnicy i odbytu jednak zmusza nas do wydatkowania większej ilości energii, gdyż nie ma nacisku na brzuch. Należy dodać, że wypróżnianie w pozycji siedzącej może stać się przyczyną wielu zaburzeń w funkcjonowaniu układu trawiennego, takich jak: przepuklina pachwinowa, zespół jelita drażliwego (IBS), przewlekłe zaparcia, hemoroidy, a nawet rak jelita grubego.
Pozycja „w kucki” się u nas co prawda nie przyjęła. Ważnym jest fakt, że współczesne toalety bardziej spełniają zobowiązania związane z poprawnością kulturową i korporacyjną, a nie z naturą. Ale na nasze szczęście miejsce wypróżniania można zaadaptować w odpowiedni sposób, by ułatwić sobie wykonywanie tej fizjologicznej czynności. Dodatkowe wyposażenie opiera się na zastosowaniu podnóżka lub taboretu, którego rozmiar dopasowujemy do wysokości sedesu:
Nie zalecamy „kucać” na muszli, grozi to wypadkiem i trudno powiedzieć co na to BHP.
Panuje wiele mitów wśród lekarzy, fizjoterapeutów i specjalistów BHP co do częstotliwości wypróżniania, czy jest jakaś stała wartość, którą należy się kierować. Ilość i jakość defekacji jest indywidualna, ale co jest najważniejsze – co do zasady liczy się regularność. Zakłada się, że zdrowy człowiek powinien dziennie oddawać stolec od 1 do 3 uformowanych kup dziennie, ale nie mniej niż 3 razy w tygodniu. Mniejsza liczba wizyty w toalecie może powodować zaparcia, a większa częstotliwość może świadczyć o rozwolnieniu.
U zdrowego człowieka proces defekacji powinien być regularny i bezproblemowy. Zmiana rytmu wypróżnień może świadczyć o złych nawykach żywieniowych, braku ruchu lub poważnych chorobach. Każdy z nas miewa dolegliwości żołądkowo-jelitowe, gdy zjemy coś nie do końca świeżego albo spożyjemy za dużo alkoholu, któż nie słyszał o „kac kupie”. Ważne jest, by zwrócić uwagę na problem utrzymujący się dłużej, zarówno zbyt częste, ale też zbyt rzadkie wizyty w toalecie będą generować dyskomfort jak i pogorszenie jakości życia. Może być to także znak choroby, z którą zmaga się organizm, więc to objaw, którego nie możesz zlekceważyć.
Wszelkie zalecenia dietetyczne mówią o racjonalnym odżywianiu, jednak każdy z nas ma inny układ pokarmowy, toleruje inne pokarmy, ale także mają inne upodobania żywieniowe. Zmiany w jadłospisie to jeden z najczęstszych powodów, który zaburza perystaltykę jelit. Nagłe, gwałtowne wypróżnianie po posiłku może świadczyć o alergii, co ważne ta może rozwijać się powoli. Kiedy podstawowe zasady prawidłowego żywienia zostaną zaniedbane, konsekwencją będzie wypróżnianie na raty, polipy jelita grubego, przewlekłe zaparcia lub biegunka. Do najczęstszych uczulaczy wpływających na jelita, a więc i wypróżnianie należą gluten i laktoza, mogą one wywołać objawy drażliwego jelita.
W tym miejscu warto wspomnieć to, o czym Ci od dawna mówimy, sedentaryzm i ograniczona aktywność fizyczna to czynnik zwiększający ryzyko zmiany rytmu oddawania stolca. Jelita lubią ruch, a długotrwałe siedzenie powoduje zmiany w ciśnieniu jamy brzusznej oraz ucisk co sprzyja tworzeniu się napięć, które mogą prowadzić do wstrzymywania stolca oraz chronicznych zaparć.
W powrocie do odpowiedniego rytmu oddawania stolca pomoże Ci kilka prostych trików, nie przetrzymuj gówna i nie sraj w pośpiechu. Czujesz parcie, idź do toalety, nie przejmuj się i nie walcz fizjologią. Używaj podnóżka, zmieni kat ustawienia jelit, a więc ułatwi zrobienie kupy. Uzupełnij ilość błonnika pokarmowego w swojej diecie i zadbaj o prawidłowy kolor stolca oraz jego konsystencje.
I tu siłą rzeczy wiek będzie miał znaczenie, im będziemy starsi, tym nasze jelita wolniej pracują, motoryka spowalnia, a to bezpośrednio wpłynie na częstotliwość wizyty w kiblu. Seniorzy częściej zmagają się z objawami czynnościowego zaparcia, dlatego powinni zwrócić szczególną uwagę na dietę i dobre nawodnienie organizmu.
Zasady i nawyki, zalecenia dietetyków i innych specjalistów skupiających w swojej profesji układ pokarmowy nie będą miały zastosowania gdy będziemy mieli do czynienia z chorobą. Kilkakrotne oddawanie stolca w ciągu dnia może świadczyć o zespole jelita drażliwego. Dolegliwość ta powoduje biegunki i/lub zaparcia, a czasami wymioty oraz nudności. Zaburzenia rytmu wypróżnień bywają wywołane również innymi schorzeniami, np. chorobą Leśniowskiego-Crohna czy wrzodziejącym zapaleniem jelita grubego. Warto również nadmienić, że występowanie żylaków odbytu, polipów jelit i innych dolegliwości proktologicznych będzie zaburzać prawidłową pracę układu trawiennego.
Na problemy gastryczne najlepszym rozwiązaniem będzie stosowanie optymalnego dla siebie żywienia, menu bogate w błonnik, warzywa i owoce. Istotne będzie nawodnienie 2-3 litry wody w ciągu dnia. Ważnym aspektem będzie regularna aktywność fizyczna, która pobudza motorykę jelit, dzięki czemu pokarm sprawnie przesuwa się do następnych odcinków układu pokarmowego.
Jeżeli powyższe rady nie przyniosły zamierzonego efektu, konieczna jest wizyta u lekarza. Warto także rozszerzyć diagnostykę. Jeżeli na problemy gastryczne nałożą się takie dolegliwości jak ból, nagła utrata masy ciała albo pojawi się krew w stolcu, nie zwlekaj, następstwa zaniedbania mogą być opłakane.
Wspominaliśmy o tym w jednym z naszych wcześniejszych materiałów SPRAWDŹ
Podanie adresu e-mail jest jednoznaczne z wyrażeniem zgody na otrzymywanie informacji handlowych pod wskazany adres e-mail. Informujemy, że administratorem Twoich danych osobowych jest FIZJOMASTER Krzysztof Rujna z siedzibą przy ul. Naramowicka 211A/26, 61-611 Poznań.